-Co? Nie... nie mogli...- nie wiedziałam, co powiedzieć, tysiące myśli kotłowało mi się w głowie. Nie żyją? Jak? Dlaczego? wszyscy? Jak Nick mnie znalazł? Od tego wszystkiego rozbolała mnie głowa.
-Naktis...- zaczął Nick- mogę dołączyć do twojego stada, prawda?
-C-co...? A, tak. Tak, jasne...Tak, oczywiście, że tak- prawie go nie słuchałam.
-Alfo, może chodź do jaskini- zaproponowała Cola- Zaparzę ci zieloną.
-...tssa, aha, tak, chodźmy...- prawie nie kontaktowałam.
<Cola? Nick? Evilend?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz